Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Między 31. a 38. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Radu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Branka Riznicia wszedł Miloš Šaka. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Inđija: Ognjenowi Bjeličiciowi w 49. i Milanowi Janjiciowi w 53. minucie. W 56. minucie Dušan Stević został zastąpiony przez Dušana Živkovicia. W 59. minucie arbiter przyznał kartkę Filipowi Kasalicy z jedenastki gospodarzy. Trener Inđii postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Branislava Tomicia i na pole gry wprowadził napastnika Branę Ilicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 75. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nikolę Dimitrijević z Inđii, a w 80. minucie Milana Jagodicia z drużyny przeciwnej. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w jedenastce Inđii doszło do zmiany. Boško Vraštanović wszedł za Nemanję Bosančicia. Dopiero pod koniec meczu Miloš Trifunović wywołał eksplozję radości wśród kibiców Radu, zdobywając bramkę w 84. minucie pojedynku. Chwilę później trener Radu postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Ostoję Stjepanovicia wszedł Miloš Tanović, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w jedenastce Inđii doszło do zmiany. Vladan Milosavljev wszedł za Milana Janjicia. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie wręczył dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Inđii dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie więcej. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Inđii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FK Radnik Surdulica. Natomiast 18 sierpnia Partizan Belgrad będzie przeciwnikiem zespołu Radu w meczu, który odbędzie się w Belgradzie.