Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów zespół FK Mačva wygrał trzy razy i tyle samo razy przegrywał. Jeden mecz zakończył się remisem. Od pierwszych minut drużyna Proleteru zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki FK Mačva była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na początku drugiej połowy to piłkarze Proleteru otworzyli wynik. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Milan Mirosavljev. W 55. minucie Goran Smiljanić zastąpił Petara Karaklajicia. Między 58. a 62. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 62. minucie w zespole FK Mačva doszło do zmiany. Branko Mihajlović wszedł za Igora Stanojevicia. A trener Proleteru wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aleksę Pejicia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Uglješa Radinović. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole FK Mačva doszło do zmiany. Nikola Milinković wszedł za Lazara Ivicia. Trener FK Mačva postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił obrońcę Nikolę Dukicia i na pole gry wprowadził napastnika Milosa Zukanovicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Wysiłki podejmowane przez zespół FK Mačva w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 74. minucie wynik ustalił Branko Mihajlović. W 78. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Filipa Božicia z FK Mačva, a w 90. minucie Aleksę Pejić z drużyny przeciwnej. Na 10 minut przed zakończeniem meczu w drużynie Proleteru doszło do zmiany. Anes Rušević wszedł za Lazara Marjanovicia. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Sędzia pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Proleteru, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół FK Mačva będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Crvena Zvezda Belgrad. Tego samego dnia FK Napredak Kruševac będzie gościć jedenastkę Proleteru.