Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Jedenastka Partizanu wygrała aż siedem razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Partizanu w siódmej minucie spotkania, gdy Lazar Marković strzelił pierwszego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W 13. minucie kartkę otrzymał Anes Rušević z Proleteru. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Partizanu, zdobywając kolejną bramkę. W 23. minucie na listę strzelców wpisał się Bojan Matić. W 45. minucie kartkę dostał Aleksandar Andrejević, piłkarz Proleteru. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka Partizanu wyszła w zmienionym składzie, za Bibrasa Natchę wszedł Lazar Pavlović. Drugą połowę drużyna Partizanu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Lazara Markovicia wszedł Filip Stevanović. W 65. minucie Uroš Vesić został zmieniony przez Milorada Balabanovicia. W tej samej minucie trener Proleteru postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Slobodan Novaković, a murawę opuścił Srđan Šćepanović. Na kwadrans przed zakończeniem starcia arbiter przyznał kartkę Uglješy Radinoviciowi z zespołu gości. Trener Partizanu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nikolę Lakčevicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Takuma Asano. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić trzecią bramkę. W 82. minucie w zespole Proleteru doszło do zmiany. Illia Lukashevich wszedł za Aleksandara Andrejevicia. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania kartką został ukarany Ognjen Mitrović, zawodnik gości. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 88. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Nemanja Miletić. Piłkarze Proleteru szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu meczu bramkę pocieszenia zdobył Anes Rušević. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1. Arbiter nie ukarał zawodników Partizanu żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Proleteru rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FK Mačva Šabac. Tego samego dnia Crvena Zvezda Belgrad będzie przeciwnikiem jedenastki Partizanu w meczu, który odbędzie się w Belgradzie.