Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Zespół FK Radnički wygrał aż pięć razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FK Radnički w 12. minucie spotkania, gdy Ryota Noma zdobył pierwszą bramkę. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna FK Radnički, strzelając kolejnego gola. W 24. minucie wynik na 2-0 podwyższył Stefan Mihajlović. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 53. minucie Milorad Balabanović zastąpił Artura Yedigaryana. W tej samej minucie w jedenastce Proleteru doszło do zmiany. Marko Pantić wszedł za Aleksę Pejicia. Po chwili trener FK Radnički postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Ryotę Nomę. Na boisko wszedł Dejan Meleg, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 68. minucie Stefan Jovanović został zmieniony przez Lazara Marjanovicia, co miało wzmocnić zespół Proleteru. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nemanję Tomicia na Veljka Batrovicia. Dopiero w drugiej połowie Veljko Batrović wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Radnički, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie pojedynku. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w jedenastce FK Radnički doszło do zmiany. Milan Bojović wszedł za Stefana Mihajlovicia. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-0. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Proleteru rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie FK Voždovac. Tego samego dnia Crvena Zvezda Belgrad będzie przeciwnikiem drużyny FK Radnički w meczu, który odbędzie się w Belgradzie.