Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków zespół Dinamo Vranje wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrywał. Jeden mecz zakończył się remisem. Od pierwszych minut drużyna Proleteru zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Dinamo Vranje była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Nikolę Perić z Dinamo Vranje, a w 60. minucie Mitara Ćukovicia z drużyny przeciwnej. W 68. minucie za Željka Dimitrova wszedł Vasilije Spasić. Niedługo później trener Proleteru postanowił wzmocnić linię pomocy i w 81. minucie zastąpił zmęczonego Ognjena Krasicia. Na boisko wszedł Miloš Jokić, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 86. minucie Suraka Zakaria został zmieniony przez Miloša Anticia, a za Lefterisa Matsoukasa wszedł na boisko Ninoslav Karapandžić, co miało wzmocnić drużynę Dinamo Vranje. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Predraga Govedaricę na Josepha Bempaha. Wyraźna przewaga jedenastki Proleteru nie miała odzwierciedlenia w wyniku meczu, oddała ona jeden celny strzał. Wyjątkowa nieporadność napastników Dinamo Vranje była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna Proleteru w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Dinamo Vranje będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FK Radnik Surdulica. Tego samego dnia Crvena Zvezda Belgrad będzie rywalem drużyny Proleteru w meczu, który odbędzie się w Belgradzie.