Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Botoşani wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Już w pierwszych minutach drużyna Botoşani próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu piłkarze AFC Sibiu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 28. minucie bramkę zdobył Gabriel Debeljuh. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Sorina Bușu. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Reagy Ofosu. Sytuację bramkową stworzył Marko Dugandžić. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trener AFC Sibiu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Joálisson, a murawę opuścił Andrei Sîntean. W 57. minucie sędzia pokazał kartkę Juanowi Casciniemu, zawodnikowi gospodarzy. W 63. minucie za Alexandru Țigănașu wszedł Marcel Holzmann. W 67. minucie w jedenastce Botoşani doszło do zmiany. Eduard Florescu wszedł za Juana Casciniego. Trener Botoşani postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił obrońcę Stefana Ashkovskiego i na pole gry wprowadził napastnika Hamidou Keytę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 73. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Andreia Chindrişa z Botoşani, a w 74. minucie Petrișora Petrescu z drużyny przeciwnej. Na kwadrans przed zakończeniem starcia w zespole AFC Sibiu doszło do zmiany. Răzvan Dâlbea wszedł za Sorina Bușu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Botoşani w 81. minucie spotkania, gdy Marko Dugandžić zdobył drugą bramkę. W 83. minucie w jedenastce AFC Sibiu doszło do zmiany. Adrian Bălan wszedł za Luciana Dumitriu. W drugiej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Mariowi Ebenhoferowi z Botoşani. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Zespół Botoşani był w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom AFC Sibiu pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Botoşani zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Sepsi OSK Sfântu Gheorghe. Natomiast 17 lutego FC Astra Ploeszti zagra z jedenastką AFC Sibiu na jej terenie.