Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Drużyna CS Universitatea wygrała aż sześć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Pavol Szafranko dla zespołu Sepsi. Bramka padła w tej samej minucie. W 29. minucie Luis Nițu został zmieniony przez Gorana Zakaricia. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Kamer Qaka z CS Universitatea. Była to 33. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sepsi. Między 50. a 70. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Sepsi i dwie drużynie przeciwnej. Po godzinie gry w drużynie Sepsi doszło do zmiany. Peter Gál-Andrezly wszedł za Nicolae Carnata. Niedługo później trener Sepsi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Edgard Salli, a murawę opuścił Istvan Fülöp. Trener CS Universitatea postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Antoniego Ivanova i na pole gry wprowadził napastnika Mihaiego Romana, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Kamer Qaka został zmieniony przez Alexandru Mateiu, co miało wzmocnić jedenastkę CS Universitatea. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pavola Szafrankę na Gorana Karanovicia. W doliczonej trzeciej minucie spotkania arbiter pokazał kartkę Rolandowi Niczuly'emu, piłkarzowi Sepsi. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny CS Universitatea w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał cztery żółte kartki zawodnikom Sepsi, natomiast piłkarzom gości pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Sepsi będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Kluż-Napoce. Jej rywalem będzie CFR 1907 Kluż. Natomiast w czwartek AFC Botoşani zagra z zespołem CS Universitatea na jego terenie.