Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 spotkań drużyna CSM Politehnica wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 11. a 21. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 30. minucie Marius Mihalache zastąpił Florina Gardosa. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy w zespole CSM Politehnica doszło do zmiany. João Teixeira wszedł za Kamera Qakę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom CSM Politehnica: Narcisowi Bădicowi w 59. i Filipe Nascimencie w 64. minucie. Po chwili trener Dinamo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 70. minucie na plac gry wszedł Daniel Popa, a murawę opuścił Athanasios Papazoglou. W 76. minucie w jedenastce CSM Politehnica doszło do zmiany. Moussa Sanoh wszedł za Borisa Garrósa. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Rubén Miño, zawodnik gości. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom CSM Politehnica przyznał cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół CSM Politehnica zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie CS Concordia Chiajna. Natomiast w poniedziałek AFC Botoşani będzie gościć drużynę Dinamo.