Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć starć zespół FC Voluntari wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Od pierwszych minut jedenastka CF Chindia Târgovişte zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny FC Voluntari była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener FC Voluntari postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Ivan Pešić, a murawę opuścił Lukas Droppa. Drugą połowę zespół FC Voluntari rozpoczął w zmienionym składzie, za Alexandru Iliego wszedł Cristian Costin. W 59. minucie kartkę obejrzał Paul Iacob z CF Chindia Târgovişte. Trener CF Chindia Târgovişte wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Valmira Berishę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 22 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Daniel Florea. W 78. minucie Daniel Popa został zmieniony przez Milana Kocicia. Między 78. a 88. minutą, boisko opuścili zawodnicy FC Voluntari: Ionuț Balaur, Antoni Ivanov, Ion Gheorghe, na ich miejsce weszli: Viktor Angelov, Marcelo Lopes, Hélder Tavares. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Denisa Dumitrașcu, Cristiana Neguța zajęli: Franck Yaméogo, Mihai Neicuțescu. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom CF Chindia Târgovişte: Marcowi Dulce w 81. minucie i Dinu Moldovanowi w czwartej minucie doliczonego czasu starcia. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom CF Chindia Târgovişte pokazał trzy żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół CF Chindia Târgovişte w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższy piątek drużyna CF Chindia Târgovişte zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Viitorul Constanţa. Natomiast w sobotę FC Astra Ploeszti będzie rywalem zespołu FC Voluntari w meczu, który odbędzie się w Giurgiu.