Drużyna FC Academica Clinceni bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piątą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Gaz Metan wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszych minutach spotkania żółtą kartką został ukarany Denis Ventúra, piłkarz FC Academica Clinceni. W 14. minucie za Paula Costeę wszedł Zé Manuel. W 18. minucie w drużynie FC Academica Clinceni doszło do zmiany. Adrian Popa wszedł za Aleksandru Longhera. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter pokazał żółtą kartkę Thibaultowi Moulinowi z FC Academica Clinceni. W 45. minucie czerwoną kartkę obejrzał Ondřej Bačo, tym samym zespół gospodarzy musiał większość mecz grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna FC Academica Clinceni wyszła w zmienionym składzie, za Asena Rumenova wszedł Raul Rusescu. W pierwszych sekundach drugiej połowy spotkania sędzia przyznał żółtą kartkę Zé Manulowi z zespołu gospodarzy. Chwilę później trener Gaz Metan postanowił bronić wyniku. W 49. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Zé Manula wszedł Ionuț Larie, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Na początku drugiej połowy to zawodnicy FC Academica Clinceni otworzyli wynik. W 53. minucie bramkę zdobył Tsvetelin Lukov. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ricardowi Valente'owi i Florinowi Achimowi. Między 75. a 82. minutą, boisko opuścili zawodnicy Gaz Metan: Ovidiu Horșia, Ricardo Valente, na ich miejsce weszli: Luis Nițu, Idrisa Sambú. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Tsvetelina Lukova, Thibaulta Moulina zajęli: Jovan Marković, Eugeniu Cebotaru. Piłkarze Gaz Metan otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 83. minucie wynik ustalił Idrisa Sambú. Sytuację bramkową stworzył Ronaldo Deaconu. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Gaz Metan: Nasserowi Chamedowi w 87. minucie i Ronaldowi Deaconu w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Gaz Metan w posiadaniu piłki była ogromna (100 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Arbiter pokazał jedną czerwoną kartkę zawodnikom Gaz Metan w pierwszej połowie, natomiast w drugiej cztery żółte. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany. Już w najbliższą środę drużyna Gaz Metan zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AFC Hermannstadt Sibiu. Natomiast w czwartek AFC UTA Arad zagra z zespołem FC Academica Clinceni na jego terenie.