Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 25 razy. Jedenastka CFR Kluż wygrała aż osiem razy, zremisowała 12, a przegrała tylko pięć. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Trener CFR Kluż postanowił skorzystać ze swojego jokera. W dziewiątej minucie na plac gry wszedł Adrian Alexandru, a murawę opuścił Adrian Gîdea. A kibice Gaz Metan nie mogli już doczekać się wprowadzenia Zé Manula. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Adama Sarr. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Gaz Metan wyszła w zmienionym składzie, za Ovidiu Horșię wszedł Sergiu Ciocan. W 51. minucie sędzia pokazał kartkę Zé Manulowi z Gaz Metan. W 60. minucie Mihai Velisar został zastąpiony przez Răzvana Trifa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników CFR Kluż w 75. minucie spotkania, gdy Billel Omrani strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Mihai Bordeianu. W 78. minucie boisko opuścili zawodnicy Gaz Metan: Paul Costea, Vlăduț Morar, a na ich miejsce weszli Sergiu Ciocan, Ronaldo Deaconu. W 90. minucie kartki dostał Francisco Júnior z Gaz Metan i Cătălin Itu, Billel Omrani z drużyny gości. Zespół CFR Kluż był w posiadaniu piłki przez 100 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna gospodarzy dokonała pięciu zmian. Natomiast jedenastka CFR Kluż wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Gaz Metan rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AFC UTA Arad. Natomiast 1 marca ACS Campionii Fotbal Club Argeş zagra z drużyną CFR Kluż na jej terenie.