Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka CFR Kluż wygrała aż dziewięć razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. Kibice CFR Kluż nie mogli już doczekać się wprowadzenia Adriana Alexandru. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 20 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Adrian Gîdea. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sepsi w 41. minucie spotkania, gdy Pavol Szafranko strzelił pierwszego gola. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Ioan Dumiter. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sepsi. Drugą połowę jedenastka CFR Kluż rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ovidiu Hobana, Cătălina Itu, Rúnara Sigurjónssona weszli Billel Omrani, Valentin Costache, Soares. W 60. minucie Eder González został zastąpiony przez Lóránda Fülöpa. W 63. minucie arbiter ukarał kartką Adnana Aganovicia, zawodnika Sepsi. W 77. minucie w zespole CFR Kluż doszło do zmiany. Mario Rondón wszedł za Cristiana Maneę. Chwilę później trener Sepsi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 81. minucie na plac gry wszedł Lóránt Kovács, a murawę opuścił Ioan Dumiter. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonym czasie gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Andreiowi Andoniemu i Rolandowi Niczuly'emu. W drugiej połowie nie padły gole. Jedenastka Sepsi była w posiadaniu piłki przez 100 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze CFR Kluż obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna CFR Kluż rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Universitatea Craiova 1948 Club Sportiv. Natomiast w niedzielę Steaua Bukareszt zagra z drużyną Sepsi na jej terenie.