Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Botoşani wygrała aż pięć razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Mahmoud Al Mawas dla jedenastki Botoşani. Bramka padła w tej samej minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Enriko Papa. W 29. minucie za Luciana Buzana wszedł Jô Santos. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Ousmane Diarrassouba z drużyny gości. Była to 43. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Botoşani. Drugą połowę drużyna AFC Sibiu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Răzvana Dâlbeę, Gorana Karanovicia weszli Romário Pires, Dražen Bagarić. Trener AFC Sibiu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Baba Alhassan, a murawę opuścił Petrișor Petrescu. Kibice Botoşani nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andreia Tîrcoveanu. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Mahmoud Al Mawas. Między 78. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom AFC Sibiu. Na 11 minut przed zakończeniem spotkania w drużynie AFC Sibiu doszło do zmiany. Ante Aralica wszedł za Brighta Addaego. W drugiej połowie nie padły gole. Jedenastka Botoşani była w posiadaniu piłki przez 100 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom AFC Sibiu przyznał cztery żółte. Zespół Botoşani w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższą środę jedenastka AFC Sibiu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CS Gaz Metan Mediaş. Natomiast w czwartek CF Chindia Târgovişte będzie gościć drużynę Botoşani.