Najbardziej prestiżowe spotkanie piątej kolejki odbyło się w Gdańsku. Nie od dziś wiadomo, że derby rządzą się swoimi prawami i tak było w sobotę, gdy spotkały się Lechia z Arką. W 64 meczu między odwiecznymi rywalami przez większą część spotkania na prowadzeniu byli niżej notowani gdynianie. Dopiero dwa przyłożenia, których autorami byli Zavien Klaasen i Milan Kossakowski w samej końcówce meczu przechyliły szalę na korzyść "Lwów", którzy wyszli na prowadzenie w stosunku 30-26. W ostatniej akcji arkowcy byli o krok od pola punktowego Lechii, jednak podanie do przodu spotkało się z interwencją sędziów, którzy zakończyli spotkanie. Gdańszczanie okazali się lepsi w derbach po raz 33, jak podkreślił ich trener Jurij Buchało, w meczu było tyle błędów, że trenerzy kilkukrotnie mieli stan zawałowy. Na szczęście po meczu obaj trenerzy przekazali sobie dobrą energię i ich ciśnienie wróciło do normy. Słabo spisywali się zwłaszcza gdańscy kopacze, inna sprawa, że byli zmuszeniu do kopania z trudnych pozycji. Dla kibiców bardziej od poziomu gry liczą się emocje, a tych było pod dostatkiem. Warto dodać, że zawody rozgrywano w przyjaznej, rugbowej atmosferze, głośniej i lepiej dopingowali swoich zawodników liczniejsi od gospodarzy przybysze z Gdyni. Mimo porażki wydaje się, że drużyna Arki wraca na właściwe tory. "Buldogi" zasłużyły na bonus defensywny za nieznaczna porażkę i ofensywny za cztery przyłożenia, bonusy jednak nie mogą się dublować dlatego wracają do Gdyni z jednym punktem dodatkowym. Podopieczni trenera Dariusza Komisarczuka mocno postawili się rywalom, a radość lechistów po zakończeniu meczu była ogromna. To zrozumiałe, bo "Lwy" wróciły z dalekiej podróży. Trzecia z trójmiejskich drużyn, mistrz Polski, Ogniwo Sopot wybrała się do Siedlec na mecz z Awentą Pogoń, która pozostawała do tej pory bez wygranej w Ekstralidze. Sopocianie nie byli jednak zupełnie spokojni o wynik spotkania, a to z powodu kontuzji, które odnieśli w poprzednim tygodniu. Wypadło trzech ważnych zawodników ataku: Wiaan Griebenow, Ołeksandr Czasowski i Roman Żuk. W tej sytuacji w składzie nastąpiły przetasowania, m.in. w ataku zagrał Kacper Drewczyński, który w poprzednim spotkaniu wypełniał rolę łącznika. Obawy Ogniwa okazały się płonne, już po pierwszej połowie losy spotkania były rozstrzygnięte. Drużyna siedlecka przechodzi przebudowĘ i ta zmiana warty okazuje się na razie bolesna - pięć przegranych w pięciu spotkaniach. - Cieszy mnie ta wygrana i to, że liderzy drużyny wzięli sprawy w swoje ręce. Mam na myśli zawodników z numerami 8, 9 i 10 - Piotra Zeszutka, Mateusza Plichtę i Wojciecha Piotrowicza. Pochwała należy się całej drużynie, w tym naszej młodej nadziei, Wiktorowi Wilczukowi, który tym razem zagrał w linii ataku - powiedział nam po meczu trener Ogniwa, Karol Czyż. W meczu drużyn celujących w ligowe zaszczyty Up Fitness Skra Warszawa okazała się lepsza od Master Pharm Rugby Łódź 25-16. Jeszcze kilka minut przed końcem łodzianie prowadzili 16-15, decydujący okazał się błąd w obronie, po którym gospodarze zdobyli przyłożenie. Zdecydować mogło zmęczenie materiału i tradycyjnie krótka ławka łodzian, którzy do przerwy byli górą 6-5. W Master Pharm zabrakło Tomy Mchedlidze i Ołeksandra Szewczenko, z ławki wszedł jeden zawodnik, w odwodzie pozostawało zaledwie dwóch innych. Ekstraliga rugby. Ogniwo Sopot na czele Po dwóch kolejnych przegranych wreszcie odkuł się Orkan Sochaczew, który aż dziewięć razy przyłożył punkty na polu beniaminka, Posnanii Poznań. Końcowy wynik to 47-18. Kapitan poznaniaków, Daniel Gdula podkreślał ogromne problemy kadrowe jeśli chodzi o formację młyna. W ostatnim meczu piątej serii spotkań w niedzielę, Edach Budowlani Lublin tylko w pierwszej połowie mieli problemy z Juvenią Kraków, gdy przegrywali jednym punktem. W drugiej części meczu lublinianie zdecydowanie przeważali, wygrali ostatecznie 31-11 i dołączyli do szeroko pojętej ligowej czołówki. O tym meczu pisaliśmy osobno. Co teraz? Najprawdopodobniej Ekstraliga będzie miała dwutygodniową przerwę. Najprawdopodobniej, bo w lidze rugby panuje spore zamieszanie z terminami, o którym zresztą pisaliśmy jakiś czas temu. Oficjalnie za tydzień mają być mecze ligowe i osoby wiele znaczące w polskim rugby w kuluarach derbów Trójmiasta przyznawały, że obsada sędziowska jest wyznaczona. Jednak wszyscy przecież wiedzą, że w tym terminie reprezentacja młodzieżowa ma zaplanowany mecz z Czechami. W kolejny weekend dorosła reprezentacja naszego kraju, 9 października gra w ramach rozgrywek RET we Lwowie z Ukrainą. Pisaliśmy o tym, że Komisja Gier i Dyscypliny na ten termin wyznaczyła ostateczną datę zaległego meczu Ogniwa z Master Pharm, ale jeśli to spotkanie odbędzie się właśnie wtedy będzie to największy cud od zmartwychwstania Łazarza. Wyniki 5. kolejki Ekstraligi rugby Sobota, 25 września Lechia Gdańsk - Arka Gdynia 30-26 (12-19) Punkty Lechia: Lusana Xakwana, Zavien Klaasen, Milan Kossakowski, Grzegorz Buczek, Kewin Bracik, Rafał Janeczko po 5. Punkty Arka: Szymon Sirocki 10, Anton Szaszero 6, Elden Shoeman i Paweł Grzenkowicz po 5. Orkan Sochaczew - Posnania Poznań 47-18 (28-13) Punkty Orkan: PW Steenkamp 17, Andre Meyer 10, Michał Gadomski 5, Radosław Rakowski, Artem Zarownyj i Danco Burger po 5. Punkty Posnania: Daniel Gdula 13, Nestor Aquirre 5. Awenta Pogoń Siedlce - Ogniwo Sopot 14-57 (7-26) Punkty Pogoń: Igor Pątek 9, Colin Nyaoda 5. Punkty Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 12, Mateusz Plichta i Jakub Burek po 10, Nikolas Wołowczyk, Władysław Grabowski, Wiktor Wilczuk, Irakli Ciwciwadze i Dwayne Burrows po 5. Up Fitness Skra Warszawa - Master Pharm Rugby Łódź SA 25-16 (5-6) Punkty Skra: Patryk Chain 10, Vaha Halaifauna, Arkadiusz Janeczko, Martin Mangongo po 5. Punkty Master Pharm: Kamil Brzozowski 11, Witalij Kramarenko 5. Niedziela, 26 września Juvenia Kraków - Edach Budowlani Lublin 11-31 (11-10) Punkty Juvenia: Daniel Tomanek 6, Deanne Makoni 5. Punkty Budowlani: Berend Potgieter 15, Maciej Grabowski 6, Stanisław Kasprzak i Michał Węzka po 5. Najskuteczniejsi gracze Ekstraligi 1. PW Steenkamp (Orkan Sochaczew) - 53 punkty 2. Anton Szaszero (Arka Gdynia) - 46 3. Wojciech Piotrowicz (Ogniwo Spot) - 45 4. Daniel Gdula (Posnania) - 41 5. Kamil Brzozowski (Master Pharm Łódź) - 39 Mecze w 6. kolejce (2/3 października) - która zapewne w całości albo częściowo zostanie przełożona na wiosnę Posnania Poznań - Edach Budowlani Lublin Arka Gdynia - Juvenia Kraków Ogniwo Sopot - Lechia Gdańsk Master Pharm Rugby Łódź - Awenta Pogoń Siedlce Orkan Sochaczew - Up Fitness Skra Warszawa Maciej Słomiński