Do znudzenia to powtarzamy, że udział naszej reprezentacji rugby 7 kobiet to największe wydarzenie w historii polskiej gry "w jajo", ale cóż zrobić jeśli taka jest prawda? World Series to ścisły światowy top. W pierwszym, historycznym meczu nasze zawodniczki przegrały z faworyzowanymi Amerykankami 7-31, ale zdobyły pierwsze przyłożenie po fantastycznej akcji Małgorzaty Kołdej. Zgodnie z tym co przed turniejem mówił trener naszych zawodniczek Janusz Urbanowicz, nasze zawodniczki pojechały do Malagi po naukę, a rugbistki USA były silniejsze fizycznie. Nasz selekcjoner mówił: - Sam jestem ciekawy efektów tego zderzenia z innym światem. Te dziewczyny tyle razy mnie już zaskoczyły, że sam nie wiem czego się teraz po nich spodziewać. Musimy być przygotowaniu na to, że zagramy z USA, czyli drużyną fizycznie od nas odstającą. Te zawodniczki są niesamowicie atletycznie zbudowane i będzie nam bardzo ciężko, ale jedziemy tam by, się zmierzyć z najlepszymi, ograć się, zdobyć kolejne doświadczenie. Także to organizacyjne. Rugby. Debiut polskich rugbistek w World Series Polki radziły sobie bardzo dzielnie, nieźle rozgrywały piłkę, świetnie walczyła Natalia Pamięta, zresztą wszystkie Biało-Czerwone zasłużyły na ogromne brawa. Na pewno nie przyniosły wstydu, a bonusem było pierwsze przyłożenie dla Polski w historii World Series - Małgorzata Kołdej zapisała się na zawsze w kronikach. Zaraz potem podwyższyła Natalia Pamięta. Nasze zawodniczki występują w 10-osobowym składzie, napisać że miały problemy z COVID-19 to nic nie napisać. Z drugiej strony reprezentacja Rosji występuje w 9-osobowym zestawieniu i zdołała wygrać dwa dzisiejsze spotkania. Polki występują w następującym składzie w tym turnieju: Julia Druzgała, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta, Oksana Panasenko, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka (wszystkie reprezentują Biało-Zielone Ladies Gdańsk) oraz Aleksandra Lachowska (Legia Warszawa). Ponadto sztab w składzie: Janusz Urbanowicz - I trener, Tomasz Stępień - II trener, Piotr Kwidziński - menadżer i Robert Cajzer - fizjoterapeuta. Polska - USA 7-31 (0-10) Punkty dla Polski: Małgorzata Kołdej 5, Natalia Pamięta 2. Punkty dla USA: Cheta Emba 10, Nicole Heavrland 6, Kris Thomas i Sarah Levy po 5. Wobec braku drużyny Fidżi, Polki zagrają tylko dwa mecze w grupie. Jutro, tj. w sobotę 22 stycznia o 9:44 zmierzą się z Kanadą. Wygrana da naszym zawodniczkom grę o miejsca 1-8, przegrana o lokaty 9-11. Po dzisiejszym meczu można być optymistą zarówno jeśli chodzi o mecz z reprezentacją "Klonowego Liścia", jak i kolejny turniej World Series, który w dniach 28-30 stycznia rozegrany zostanie w Sewilli. Dotychczasowe wyniki turnieju HSBC World Series Rugby 7 w Maladze Grupa A USA - Kanada 22-7 USA - Polska 31-7 Grupa B Irlandia - Hiszpania 21-5 Australia - Belgia 40-5 Grupa C Rosja - Brazylia 15-10 Francja - Anglia 33-17 Rosja - Anglia 24-14 Francja - Brazylia 33-7 Maciej Słomiński