Wielkie emocje zapewniają nam polskie rugbistki na turnieju HSBC World Series. Tydzień temu bardzo dzielnie spisały się na turnieju w Maladze, dziś dosłownie sekundy dzieliły je od sensacyjnej wygranej w pierwszym meczu w turnieju w Sewilli. Rywalem były Irlandki, które ostatecznie wygrały z zawodniczkami trenera Janusza Urbanowicza 14-10. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, z lekkim nawet wskazaniem na Polskę. Bliska przyłożenia była Tamara Czumer, który w turnieju w Maladze nie wzięła udziału, z powodu dodatniego wyniku testu na COVID-19. Świetnie piłki rozgrywała, kapitan Karolina Jaszczyszyn, wyraźnie widać, że to ona jest mózgiem drużyny. Niestety w połowie pierwszej części meczu nasze rugbistki zagapiły się, Murphy Crowe wzięła piłkę prosto z młyna i przebiegła na pole punktowe. To absolutnie nie załamało reprezentacji Polski, Anna Klichowska niczym błyskawica pobiegła po skrzydle i do przerwy było tylko 5-7. "Klicha" grała na światowym poziomie, była wszędzie, niczym tydzień temu Natalia Pamięta, która jednak nie została zwolniona z kwarantanny, mimo wczorajszych doniesień. Druga połowa była popisem Biało-Czerwonych. Jeszcze lepiej grała Jaszczyszyn, która precyzyjnie kopała piłkę, by wykorzystać szybkość Małgorzaty Kołdej, w jednej z akcji znalazła naszą sprinterkę, ta zostawiła rywalki daleko z tyłu, by w ostatniej chwili nie przyłożyć piłki do ziemi na polu punktowym. Zaraz Kołdej zrehabilitowała się łapiąc Irlandkę w ostatniej chwili. Wreszcie nasze rugbistki dopięły swego, a konkretnie Czumer z Legii Warszawa, która położyła piłkę na polu punktowym. 10-7 dla Polski - i to w meczu z rugbową potęgą jaką jest Irlandia. Rugby. Polki tracą wygraną w ostatniej akcji meczu z Irlandią Sensacja była o krok. Niestety w ostatniej akcji meczu (!) Kołdej nie dogoniła Amee-Leigh Murphy Crowe. Jedna z reprezentantek Zielonej Wyspy w pomeczowym wywiadzie powiedziała: - Zawsze walczymy do końca, dlatego nazywają nas Walczące Irlandki (Fighting Irish). Szacunek dla wygranych, ale wielki szacunek dla naszych reprezentantek, które wspięły się na wyżyny umiejętności z faworyzowanym rywalem. Tym samym reprezentacja Polski zaostrzyła nasze apetyty, przed kolejnymi spotkaniami - dziś o 18 z Rosją i jutro o 11:51 z Brazylią. Polska - Irlandia 10-14 (5-7) Punkty dla Polski: Anna Klichowska 5, Tamara Czumer 5 Punkty dla Irlandii: Amee-Leigh Murphy Crowe 10, Lucy Mulhall 4. Skład Polski: Karolina Jaszczyszyn, Julia Druzgała, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Hanna Maliszewska, Tamara Czumer, Sylwia Witkowska - Oksana Panasenko, Martyna Wardaszka, Aleksandra Leśniak, Marta Morus, Natalia Pamięta, Patrycja Zawadzka. Sztab w składzie: Janusz Urbanowicz - I trener, Tomasz Stępień - II trener, Piotr Kwidziński - menadżer i Robert Cajzer - fizjoterapeuta.