Rugby. Polska - Brazylia 5-17 w HSBC World Series
Polskie rugbistki dziesiąte w turnieju World Series w Sewilli. Nieudany rewanż z Brazylią.

W turnieju w Sewilli polska reprezentacja rugby 7 kobiet osiągnęła identyczny bilans jak tydzień temu w Maladze - jedna wygrana i cztery przegrane. Wówczas dało to ósme miejsce, dziś dziesiąte. To bezcenna nauka dla zawodniczek trenera Janusza Urbanowicza, jak ktoś mądry powiedział - trzeba ileś meczów przegrać, by potem wygrywać. World Series to absolutny światowy top, Polki zagrały w nim po raz pierwszy w historii i zagrały znacznie ponad stan dyscypliny w Polsce. Do anegdotycznej sytuacji doszło po pierwszym turnieju, gdy nasza drużyna miała problemy zdrowotne, organizatorzy przekonywali selekcjonera, że może ściągnąć z kraju, kogo mu się podoba. No tak, ale rugby 7 w Polsce uprawia około 150 zawodniczek, nie bardzo jest z czego wybierać, jest oczywiste że poziom reprezentacyjny prezentuje niewielka ich część.
W pierwszym turnieju w Maladze nie grały chore Karolina Jaszczyszyn i Tamara Czumer, z drugiego pozytywny wynik testu na COVID-19 wykluczył Natalię Pamięta, która była najlepsza wśród Polek podczas zawodów w Maladze. Mimo to nasze zawodniczki wypadły bardzo dobrze i zostały docenione, wiele z nich jak Jaszczyszyn, Małgorzata Kołdej czy Anna Klichowska były wysoko w klasyfikacjach indywidualnych.
W meczu o dziewiąte miejsce zawodów w Sewilli Polki chciały zrewanżować się za porażkę z Brazylią w grupie. W pierwszej połowie szło zgodnie z planem. Nasza sprinterka, Małgorzata Kołdej położyła punkty - to było jej dziewiąte przyłożenie w 12 meczu w dwóch hiszpańskich turniejach. Prawdziwa egzekutorka.
Wydawało się, że Polska dowiezie skromne prowadzenie do przerwy. Niestety ponad dwie minuty po upływie siedmiu minut, nasza obrona przysnęła, Brazylijka na skrzydle uciekła Klichowskiej i zamiast z prowadzeniem Biało-Czerwone schodziły na przerwę przegrywając. Druga połowa minęła już pod wyraźne dyktando Brazylijek, które wygrały z Polską po raz drugi w Sewilli - tym razem 17-5.
W kolejnych meczach turnieju w Sewilli Biało-Czerwone osiągnęły następujące rezultaty:
5-17 z Brazylią.
Polska - Brazylia 5-17 (5-7)
Punkty dla Polski: Małgorzata Kołdej 5.
Punkty dla Brazylii: Raquel Kochhann 7, Gabriela Costa i Thalia Costa po 5.
Skład Polski: Karolina Jaszczyszyn, Julia Druzgała, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Hanna Maliszewska, Patrycja Zawadzka, Sylwia Witkowska - Aleksandra Leśniak, Oksana Panasenko, Tamara Czumer, Martyna Wardaszka. Marta Morus,
Sztab w składzie: Janusz Urbanowicz - I trener, Tomasz Stępień - II trener, Piotr Kwidziński - menadżer i Robert Cajzer - fizjoterapeuta.
Końcowa tabela turnieju HSBC rugby 7 kobiet w Sewilli
1-4. Irlandia - Anglia
Australia - USA
5-6. Francja - Rosja
7-8 Kanada - Hiszpania
9. Brazylia
10. Polska
11. Belgia
12. Portugalia