Udział reprezentacji Polski w rugby 7 kobiet w dwóch turniejach World Series, które odbędą się w hiszpańskich Maladze (21-23 stycznia) oraz Sewilli (28-30 stycznia) to wielkie wydarzenie. Te turnieje to ścisły światowy top. Redaktor Robert Grzędowski z Polskiego Radia mówi o najważniejszym wydarzeniu w historii polskiego rugby kobiet i ma rację. Należy pamiętać, że rugby 7 kobiet do dyscyplina olimpijska. Reprezentacja Polski kobiet w rugby zagra w HSBC World Series W turniejach HSBC (to nazwa sponsora) World Series biorą udział najlepsze drużyny na świecie, 10 reprezentacji to stali uczestnicy, dwie są zapraszane na kolejne zawody. Tak właśnie stało się z Polkami, ich doskonała postawa została dostrzeżona i otrzymały zaproszenie na dwa styczniowe turnieje w Hiszpanii. Selekcjoner naszej reprezentacji, Janusz Urbanowicz odkrył karty i powołał następujące zawodniczki na turnieje w Maladze i Sewilli: Karolina Jaszczyszyn (kapitan), Julia Druzgała, Anna Klichowska, Małgorzata Kołdej, Aleksandra Leśniak, Hanna Maliszewska, Marta Morus, Natalia Pamięta, Martyna Wardaszka, Sylwia Witkowska, Patrycja Zawadzka (wszystkie reprezentują Biało-Zielone Ladies Gdańsk) oraz Tamara Czumer, Aleksandra Lachowska, Marta Nowosz (Legia Warszawa). 11 zawodniczek reprezentuje Biało-Zielone Ladies Gdańsk - 11-krotne mistrzynie Polski z rzędu. Trzy kolejne rugbistki grają z kolei na co dzień w Legii Warszawa. Sztab: Janusz Urbanowicz - I trener, Tomasz Stępień - II trener, Piotr Kwidziński - Manager, Robert Cajzer - fizjoterapeuta. Nasza reprezentacja rozegra mecze grupowe w Maladze (Stadium Ciudad de Malaga), rywalami miały być reprezentacje Hiszpanii, Australii i Irlandii, ale z powodów absencji "pandemicznych" nie jest jeszcze pewne, kto zagra na przeciw naszych zawodniczek. Na dziś to wygląda niestety tak, że turnieje w Hiszpanii z powodów pandemicznych odbędą się niestety bez udziału kibiców. Maciej Słomiński