Drugie miejsce w klubowej rywalizacji na Starym Kontynencie to kolejny ogromny sukces kobiecego rugby w Polsce. Przypomnijmy, że w czerwcu Polki zdobyły drugie miejsce i srebrne medale w mistrzostwach Europy. Podporę naszej reprezentacji stanowią zawodniczki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Ta drużyna triumfowała w 11 ostatnich mistrzostwach Polski. W wywiadzie dla Interii, Anna Klichowska, rugbistka Biało-Zielonych, a na co dzień zawodowa wojskowa, mówiła: - Wydaje mi się, że naszą motywacją nie jest już gra w mistrzostwach Polski, one są niejako po drodze. Motywuje nas gra w reprezentacji. Staramy się dążyć do tego, żeby wypadać jak najlepiej na międzynarodowej arenie. Przed turniejem finałowym o klubowy Puchar Europy (rugbowy odpowiednik piłkarskiej Ligi Mistrzów) Klichowska dodawała: - Moim marzeniem jest finał w Petersburgu! Będą tam dobre drużyny, jedna z rosyjskich ekip składa się z czołowych zawodniczek tamtejszej reprezentacji, z którymi miałyśmy okazję zmierzyć się podczas niedawnych mistrzostw Europy, tak że walka na pewno będzie ciężka, ale naszym założeniem jest dotarcie do finału.Marzenie się spełniło. Gdańszczanki dotarły do finału prestiżowej imprezy. Najpierw w grupie Biało-Zielone Ladies pokonały kolejno: Podmoskowskoje (Rosja) 39:19, Liwonię (Litwa) 50:5, Madajahondę (Hiszpania) 57:7 i Newę Sankt Petersburg (Rosja) 24:5. Wreszcie w półfinale, który był wewnątrzpolską sprawą Biało-Zielone pokonały Black Roses z Poznania 32:7. W finale Polki uznały wyższość CSKA Moskwa, ulegając 12:24. To i tak ogromy sukces podopiecznych trenera Janusza Urbanowicza. Wielkie brawa! Maciej Słomiński