Młodzi rugbiści grają i trenują w Krakowie na trzech poziomach, w zespole kadetów (U16), juniorów (U18) oraz seniorskiej drużynie, występującej na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Co jednak ważne większość z nich ma już za sobą występy w reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi młode Smoki grają tak w klasycznej odmianie piętnastoosobowej, jak i olimpijskiej - siedmioosobowej. Agresja Rosji na terytorium Ukrainy, która rozpoczęła się w czwartkowy poranek, dotknęła więc Juvenię szczególnie. Rodziny naszych zawodników znalazły się w obliczu najwyższego niebezpieczeństwa - aktu przemocy, który trudno zrozumieć. Zarząd klubu natychmiast skontaktował się z rugbistami, by dowiedzieć się o sytuację ich bliskich oraz możliwe formy pomocy. Czytaj także: Ukraińscy sportowcy poprosili o możliwość pozostania w Polsce - Na ten moment wiemy, że rodziny naszych zawodników są bezpieczne. Część z nich zmierza w tej chwili w kierunku Polski. Do Krakowa przyjedzie prawdopodobnie grupa 15 osób. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by zapewnić im miejsce zamieszkania i wesprzeć ich jak tylko potrafimy - zapowiedział rzecznik prasowy Juvenii, Kajetan Cyganik. Nikt nie potrafi przewidzieć, jak potoczą się losy wojny na Ukrainie w najbliższych dniach, tygodniach i miesiącach. Klub będzie jednak niezmiennie wspierał rugbistów, których ojczyzna została zaatakowana. - Niewykluczone, że w pewnym momencie będziemy musieli zwrócić się do naszych kibiców o wsparcie. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, ale będziemy cały czas trzymać rękę na pulsie i podejmować wszelkie, niezbędne działania - zaznaczył prezes Juvenii, Rafał Budka.