Ogniwo Sopot było zdecydowanym faworytem niedzielnego spotkania, choć Arka, podrażniona ostatnimi wydarzeniami w klubie i bolesną porażką z Orkanem Sochaczew, nie zamierzała w derbowym starciu łatwo sprzedawać skóry. Tę determinację widać było na początku spotkania, bo "Buldogi" ruszyły na rywali. Gdynianie mogli zacząć od prowadzenia, ale z rzutu karnego niecelnie kopnął Dawid Banaszek. Ogniwo przetrwało jednak napór gości, a już w 10. minucie wyszło na prowadzenie 7:0. Przyłożył Roman Żuk, a podwyższył Wojciech Piotrowicz. Ten sam zawodnik chwilę później znów ustawił piłkę na podstawce po tym, jak w polu punktowym Arki zameldował się Stanisław Powała-Niedźwiecki. I znów celnie kopnął między słupy. W międzyczasie jednak Banaszek wykorzystał rzut karny i na tablicy wyników widniał rezultat 14:3. Jeszcze przed przerwą przyłożenie zaliczył Wojciech Karol, który rozgrywał swój 122. mecz w Ekstralidze. I zarazem ostatni, bo popularny "Rudy" postanowił zakończyć karierę. Dlatego Piotrowicz oddał mu także szansę na podwyższenie, ale pierwszoliniowiec, dla którego to raczej rzadka okazja, kopnął niecelnie. W drugiej połowie przewaga Ogniwa była już zdecydowana i posypały się kolejne przyłożenia. Na polu punktowym zameldowali się Robert Olszewski, dwukrotnie Dwayne Burrows, a także Mateusz Plichta. W końcówce spotkania na murawie doszło też do kilku "nieporozumień" między obiema stronami i sędzia musiał utemperować zawodników żółtymi kartkami. To jednak nie pomogło gościom, którzy zostali zepchnięci do głębokiej defensywy. Po drugim przyłożeniu Burrowsa, udanym podwyższeniem wynik na 43:3 ustalił Piotrowicz. I choć w samej końcówce Arka starała się jeszcze "wjechać" na pole punktowe gospodarzy, to ostatecznie graczom Ogniwa udało się wybronić i zdecydowanie wygrali mecz. W sobotę 12 listopada planowano rozegrać awansem spotkanie dziewiątej kolejki pomiędzy Budowlanymi Lublin i Posnanią Poznań. Niestety goście z powodu awarii autokaru nie dotarli na mecz do Lublina. Teraz pozostaje oczekiwać na decyzję Komisji Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby, która orzeknie, czy gospodarzom zostanie przyznany walkower czy też spotkanie zostanie rozegrane w innym terminie. Ostatnie mecze rundy jesiennej Ekstraligi rugby są zaplanowane na kolejny weekend (19/20 listopada). Ogniwo Sopot - Arka Gdynia 43:3 (19:3) Ogniwo: Dwayne Burrows 10, Wojciech Piotrowicz 8, Wojciech Karol 5, Stanisław Powała-Niedźwiecki 5, Mateusz Plichta 5, Robert Olszewski 5, Roman Żuk 5 Arka: Dawid Banaszek 3 Żółte kartki: Konstantin Bezverkhyi (Ogniwo), Sandro Papunaszwili (Arka).