Dzisiejszy półfinał był o wiele bardziej zacięty od wczorajszego, w którym Nowa Zelandia pokonała Argentynę wysoko, bo aż 44:6. Ten półfinał był rewanżem za finał poprzedniego Pucharu Świata w 2019 r. Anglia nie grała na tym turnieju pięknie, ale wygrywała - pięć meczów na pięć, nikt obok synów Albionu nie pozostał niepokonany. Faworytem jednak był obrońca tytułu mistrzowskiego - Republika Południowej Afryki i to ona dosłownie w ostatniej akcji meczu wygrali minimalnie - 16:15. Przed przerwą punkty zdobywano tylko z rzutów karnych. Punktowanie zaczął angielski łącznik ataku, Owen Farrell już w 3. minucie, by wkrótce podwyższyć na 6:0. Eksperci dawali Anglii szansę jeśli jej obrona wytrzyma pierwszy kwadrans - wyspiarska obrona stanęła na wysokości zadania. Manie Libbok trafił dopiero w 22. minucie i było 6:3, ale południowoafrykański łącznik ataku zszedł z boiska w dziesięć minut później - zastąpił go Handre Pollard - wielkie votum nieufności wobec Libboka. Wprowadzenie Pollarda było kluczową decyzją ten zawodnik został wybrany najlepszym graczem meczu - na przerwę zespoły schodziły przy stanie 12:6 dla Anglii. "Springboks" popełnili w pierwszej połowie więcej błędów niż podczas wszystkich poprzednich meczów - źle rzucali auty, za szybko wybiegali z młyna dyktowanego, kopali sobie za plecy - szkolne pomyłki w półfinale Pucharu Świata. Na pewno wpływ na to miał rzęsiście padający deszcz. RPA posunęło się do desperacji, w 50. minucie zszedł z boiska kapitan, Siya Kolisi. Wynik w drugiej połowie otworzył "dropgolem" niezawodny Farrell i było już 15:6. Afrykanie uzyskali przewagę w młynie, obrona angielska zaczęła pękać, ale nie przynosiło to efektów punktowych. Dopiero w 68. minucie pierwsze przyłożenie w tym meczu zdobył RG Snyman i było już tylko 15:13. Wreszcie w 78. minucie karnego wykorzystał Pollard i "Sprinboks" po raz pierwszy uzyskali prowadzenie 16:15, którego nie oddali do końca. RPA zmierzy się w finale za tydzień w sobotę z Nową Zelandią - stawką będzie czwarty Puchar Świata dla jednej z tych drużyn. Anglicy dzień wcześniej zagrają o 3. miejsce z Argentyną. Anglia - RPA 15:16 (12:6) Anglia: Steward, May, Marchant, Tuilagi, Daly, Farrell, Mitchell, Marler, George, Cole, Itoje, Martin, Lawes, Curry, Earl. Wykończeniowcy: Replacements: Dan, Genge, Sinckler, Chessum, Vunipola, Care, Ford, Lawrence. RPA: Willemse, Arendse, Kriel, De Allende, Kolbe, Libbok, Reinach; Kitshoff, Mbonambi, Malherbe, Etzebeth, Mostert, Kolisi, Du Toit, Vermeulen. Wykończeniowcy: Fourie, Nche, Koch, Snyman, Smith, De Klerk, Pollard, Le Roux. Sędzia: Ben O’Keeffe (Nowa Zelandia). Maciej Słomiński, INTERIA