Benjamin Hunter choć miał zaledwie 16 lat, przez wielu uważany był za wschodzącą gwiazdę australijskiego rugby. Młody sportowiec, którego koledzy lubili nazywać zdrobniale “BJ" występował na co dzień w barwach Nambour Crushers Rugby League Club. W minioną niedzielę, 25 czerwca, Hunter wraz z kolegami wziął udział w wieczornym treningu. Po zajęciach wracał do domu, jednak nie dane mu było dotrzeć do celu. Kilka godzin później okazało się, że 16-letni gwiazdor nie będzie już miał okazji zachwycić innych swoim talentem. Zginął on bowiem w tragicznym wypadku. Zwycięstwo Panthers Wrocław nad Fehervar Enthroners Nie żyje Benjamin Hunter, młody rugbysta Jak donosi portal "9news.com.au", około godziny godziny 23:50 czasu lokalnego młody sportowiec wracał do domu, gdy nagle został potrącony przez samochodów na Image Flat Road w Nambour. Kierowcą wehikułu była 24-letnia kobieta, która nie odniosła żadnych obrażeń. Znacznie mniej szczęścia miał natomiast poruszający się pieszo młody mężczyzna. Gdy na miejsce wypadku dotarły odpowiednie służby, 16-latek był już w stanie krytycznym. Obrażenia, których doznał były na tyle poważne, że lekarzom nie udało się do uratować. Sprawę bada już policja. Funkcjonariusze proszą, aby osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat wypadku, niezwłocznie zgłosiły się na komisariat. Brak kibiców na IE, a bilety sprzedane. Skąd ten problem? Organizator tłumaczy Na tragiczną śmierć młodego sportowca zareagował m.in. jego były trener oraz dyrektor szkoły, do której uczęszczał Hunter, Andrew Gercken. "Był wspaniałym dzieciakiem, naprawdę uprzejmym, pełnym szacunku młodym człowiekiem. Był świetnym sportowcem, ale jeszcze lepszym dzieckiem. Myślę tylko o jego rodzinie i kolegach, to będzie trudne kilka tygodni, biorąc pod uwagę, że jesteśmy na wakacjach" - przyznał w rozmowie z mediami. Polski mistrz mówi o Rosjanach. Ważna decyzja związku. Jest jedno ale W miejscu, w którym doszło do tragedii przyjaciele i rodzina zmarłego pozostawili znicze, kwiaty i piłki. Napis, który umieściła na jednej z nich matka 16-latka chwyta za serce. W internecie utworzono zbiórkę pieniędzy, które przekazane zostaną członkom rodziny Benjamina Huntera, by ci mogli zorganizować ceremonię pogrzebową godną wschodzącej gwiazdy australijskiego sportu. Pan Bóg ma swoje drogi. Do Paryża przez Kraków