Na obiekcie Ogniwa Sopot doszło do ciekawej kooperacji - siły połączyli klub rugby z nadmorskiego kurortu i artysta uliczny, Piotr Jaworski szerzej znany pod pseudonimem "Tuse". Efektem tej współpracy jest efektowne malowidło ścienne - mural o powierzchni prawie 120 metrów kwadratowych (wysokość 18,4 m; szerokość 6,4 m). Obraz przedstawia rugbistę Ogniwa zdobywającego punkty. To musi być prawdziwa sztuka, bo każdy były i obecny rugbista sopockiego klubu widzi na muralu siebie. W górnej części malowidła widnieje 11 gwiazd symbolizujących 11 tytułów mistrza Polski zdobytych przez klub. Przy każdej gwieździe wypisany jest rok zdobycia mistrzostwa. - Wolna przestrzeń to miejsce na kolejne gwiazdy. Liczymy na to, że już latem będziemy mogli dorysować kolejną, jestem przecież liderem tabeli - powiedział Jan Kozłowski, prezes Ogniwa. - Mural będzie widoczny dla osób przejeżdżających obok Szybką Koleją Miejską, to pomoże jeszcze bardziej rozpropagować rugby. Prezes Kozłowski niepotrzebnie martwi się o rozpoznawalność Ogniwa, bo każdy wie, że Ogniwo jest z Sopotu, a Sopot jest dumny z Ogniwa. Ogniwo to klub, który powstał w 1966 r. W 1984 r. pod wodzą Edwarda Hodury, którego imię nosi dziś stadion, rugbiści z kurortu awansowali na najwyższy szczebel rozgrywek, a trzy lata później po raz pierwszy okazali się najlepsi w kraju. I potem jeszcze 10 razy: w latach 1989, 1990, 1991, 1992, 1993, 1997, 1999, 2003, 2019 i 2021. Poza Janem Kozłowskim podczas uroczystości odsłonięcia muralu przemawiał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. Był także obecny Tomasz Kloskowski, prezes lotniska im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. To właśnie lokalny port lotniczy, który jest jednym z głównych partnerów Ogniwa, w całości pokrył koszt stworzenia muralu. Autorem muralu jest bardzo znany gdański artysta uliczny, Piotr Jaworski, bardziej znany pod pseudonimem "Tuse". Artysta ma na koncie charakterystyczne dla Trójmiasta murale przedstawiające Annę Przybylską, Krzysztofa Krawczyka oraz ulubiony dla osób w średnim wieku przedstawiający w Gdańsku-Wrzeszczu dwie postaci z "Muppet Show" - Statlera i Waldorfa. Rok temu odsłonięto mural przy ulicy Robotniczej w Gdańsku, który jest poświęcony najpopularniejszemu klubowi regionu - Lechii Gdańsk. To był drugi duży streetartowy projekt związany z Lechią, który powstał w Gdańsku. Pierwszym był wizerunek legendarnego piłkarza Biało-Zielonych, widniejący przy ulicy Warneńskiej, wizerunek Zdzisława Puszkarza. Maciej Słomiński, INTERIA