Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 24 razy. Zespół Spartaka wygrał aż 15 razy, zremisował trzy, a przegrał tylko sześć. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 23. minucie sędzia przyznał kartkę Nikolayowi Rasskazovowi z Spartaka. Jedynego gola meczu strzelił Roman Zobnin dla zespołu Spartaka. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Gieorgij Dżykija. Między 33. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Uralu i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Spartaka. W 56. minucie w jedenastce Uralu doszło do zmiany. Yuri Zheleznov wszedł za Vyacheslava Podberezkina. Po chwili trener Uralu postanowił wzmocnić linię napadu i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Andreya Panyukova. Na boisko wszedł Mikhail Ageev, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 69. minucie Alex Král został zmieniony przez Jorrita Hendriksa. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Andreyowi Egorychevowi z drużyny gości. Była to 76. minuta pojedynku. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Spartaka obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Zespół Spartaka w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Spartaka zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FK Arsenal Tula. Tego samego dnia Dynamo Moskwa zagra z zespołem Uralu na jego terenie.