Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 53 starcia drużyna Lokomotiwu wygrała 31 razy i zanotowała sześć porażek oraz 16 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Lokomotiwu otworzyli wynik. W czwartej minucie François Kamano dał prowadzenie swojej drużynie. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Lokomotiwu, zdobywając kolejną bramkę. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania wpakował piłkę do siatki rywali Rifat Żemaletdinow. Asystę przy golu zaliczył Vedran Czorluka. Między ósmą a 17. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Zawodnicy FK Rostów odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 33. minucie gola kontaktowego strzelił Dennis Hadzikadunic. Przy zdobyciu bramki pomagał Kento Hashimoto. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Armin Gigovic z FK Rostów w 52. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej został on ukarany w 17. minucie. Trener Lokomotiwu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Vitalego Lisakovicha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Fiodor Smołow. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kolejnego gola. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Lokomotiwu w 65. minucie spotkania, gdy Grzegorz Krychowiak zdobył z rzutu karnego trzecią bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 75. minucie za Pontusa Almqvista wszedł Aleksandr Saplinov. W 76. minucie Dmitri Poloz został zmieniony przez Aleksandra Pavlovetsa, co miało wzmocnić zespół FK Rostów. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając François Kamano na Édera oraz Rifata Żemaletdinowa na Antona Miranchuka. Po chwili trener FK Rostów postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Roman Tugariew, a murawę opuścił Nikolay Poyarkov. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Éder. Asystę zaliczył Grzegorz Krychowiak. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku w drużynie Lokomotiwu doszło do zmiany. Nikolay Titkov wszedł za Grzegorza Krychowiaka. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-1. Sędzia pokazał dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom FK Rostów, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Zespół Lokomotiwu w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. 24 kwietnia zespół Lokomotiwu będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Sarańsku. Jego przeciwnikiem będzie FK Tambov. Natomiast 25 kwietnia FK Arsenal Tula zagra z drużyną FK Rostów na jej terenie.