Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Zespół Szynnika wygrał aż siedem razy, a przegrał tylko trzy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 27. a 40. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Tekstilshchika i jedną drużynie przeciwnej. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Szynnika nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 41. minucie Eldar Nizamutdinov dał prowadzenie swojemu zespołowi z karnego. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W 43. minucie sędzia ukarał kartką Ilyę Viznovicha, piłkarza Szynnika. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Aleksandr Radchenko. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę drużyna Szynnika rozpoczęła w zmienionym składzie, za Aleksandra Ektova, Vasiliego Aleynikova, Ilyę Viznovicha weszli Aleksey Pugin, Vyacheslav Zinkov, Ivan Oleynikov. Także w jedenastce Tekstilshchika w czasie przerwy zaszły zmiany, za Maksima Sidorova wszedł Evgeny Popov. W 55. minucie arbiter pokazał kartkę Evgeniemu Marichevowi z Tekstilshchika. W 59. minucie Ilya Yurchenko zastąpił Evgenego Andreeva. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Szynnika doszło do zmiany. Timur Pukhov wszedł za Eldara Nizamutdinova. Po chwili trener Tekstilshchika postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Aleksandr Shchanitsin, a murawę opuścił Evgeniy Marichev. W doliczonej drugiej minucie meczu w zespole Tekstilshchika doszło do zmiany. Roman Putilin wszedł za Maksima Gaydukova. W drugiej połowie nie padły gole. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny Tekstilshchika, która potrzebowała tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. Piłkarze Tekstilshchika dostali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie.