W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice FK Avangard nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vadima Steklova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Khachim Mashukov. Drugą połowę zespół FK Avangard rozpoczął w zmienionym składzie, za Vladislava Rudenkę wszedł Roman Minaev. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sibiru w 52. minucie spotkania, gdy Pavel Kireenko zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. W 70. minucie w drużynie FK Avangard doszło do zmiany. Ilya Kubyshkin wszedł za Dmitriego Kayumova. Po chwili trener Sibiru postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Konstantin Antipov, a murawę opuścił Vitaly Galysh. W 79. minucie Roman Belyaev został zmieniony przez Ilyę Safronova. W 80. minucie Vladimir Azarov został zmieniony przez Alekseya Orlova, a za Artema Korzhunova wszedł na boisko Roman Parfinovich, co miało wzmocnić jedenastkę Sibiru. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mikhaila Bagaeva na Nikitę Timoshina. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Kirillowi Gotsukowi z FK Avangard. Była to 90. minuta meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy Sibiru żadną kartką, natomiast zawodnikom gości wręczył jedną żółtą. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Sibiru zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FK Krasnodar II. Tego samego dnia Szynnik Jarosław będzie rywalem jedenastki FK Avangard w meczu, który odbędzie się w Jarosławiu.