Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć drużyna Sibiru wygrała jeden raz, ale więcej przegrywała, bo aż cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu dla Dinamo Sochi zdobył z rzutu karnego Evgeny Pesegov w siódmej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W 35. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Viktora Svezhova z Sibiru, a w 38. minucie Nikitę Kalugina z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Dinamo Sochi. Trener Sibiru postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Roman Belyaev, a murawę opuścił Vladimir Azarov. W 55. minucie kartkę dostał Vitaly Galysh z jedenastki gospodarzy. W 67. minucie Pavel Kireenko zastąpił Ilyę Safronova. W 68. minucie w zespole Sibiru doszło do zmiany. Maksim Zhitnev wszedł za Vitalya Galysha. Na 12 minut przed zakończeniem meczu kartkę dostał Roman Belyaev, zawodnik gospodarzy. Chwilę później trener Dinamo Sochi postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 80. minucie zastąpił zmęczonego Valeriego Pochivalina. Na boisko wszedł Timofey Margasov, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Dinamo Sochi: Duszanowi Lagatorowi w 83. i Igorowi Gorbunovowi w 90. minucie. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy Dinamo Sochi obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Dinamo Sochi w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Dinamo Sochi będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie FK Avangard Kursk. Tego samego dnia FK Armavir będzie gościć drużynę Sibiru.