Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 27 razy. Drużyna Lokomotiwu wygrała aż 16 razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko siedem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 29. a 30. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W pierwszych minutach drugiej połowy kartkę otrzymał Eric Bicfalvi z drużyny gospodarzy. W 65. minucie za Dmitriego Rybchinskiego wszedł Anton Miranczuk. W tej samej minucie trener Uralu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Vyacheslava Podberezkina. Na boisko wszedł Dmitri Efremov, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Tymczasem zawodnicy Uralu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 74. minucie Andrey Egorychev dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę przy golu zaliczył Dmitri Efremov. W 76. minucie Rifat Żemaletdinow został zmieniony przez Edera, co miało wzmocnić jedenastkę Lokomotiwu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Danijela Miškicia na Yuriego Bavina oraz Andreya Panyukova na Davida Karaeva. W 81. minucie kartką został ukarany Maciej Rybus, piłkarz Lokomotiwu. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w drużynie Lokomotiwu doszło do zmiany. Vitali Lisakovich wszedł za Dmitrija Barinowa. Mimo że jedenastka Lokomotiwu nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 73 ataki oddała tylko dziewięć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Fiodor Smołow. Asystę zaliczył Dmitri Zhivoglyadov. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Ilya Pomazun, zawodnik gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga zespołu Lokomotiwu w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Jedenastka Uralu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia w pierwszej połowie przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Lokomotiwu obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Uralu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FK Krasnodar. Natomiast w niedzielę Spartak Moskwa będzie przeciwnikiem zespołu Lokomotiwu w meczu, który odbędzie się w Moskwie.