Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 24 pojedynki jedenastka Rubinu wygrała osiem razy i zanotowała siedem porażek oraz dziewięć remisów. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Rubinu wyszła w zmienionym składzie, za Evgeniego Markova wszedł Viðar Kjartansson. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Terek: Olegowi Iwanowowi w 60. i Bernardowi Berisie w 63. minucie. W 72. minucie Ablay Mbengue został zastąpiony przez Odise'a Roshiego. Wysiłki podejmowane przez zespół Rubinu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 73. minucie Viðar Kjartansson dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Paweł Mogilewiec. Między 74. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 85. minucie Mikhail Gashchenkov został zmieniony przez Konrada Michalaka, co miało wzmocnić jedenastkę Terek. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Khvichę Kvaratskhelię na Bekę Mikeltadze. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Terek wręczył trzy. Zespół Rubinu w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Jedenastka gości w drugiej połowie także wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę drużyna Rubinu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CSKA Moskwa.