Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 34 mecze zespół Rubinu wygrał 13 razy i zanotował 11 porażek oraz 10 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Od 18. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom FK Rostów. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Rubinu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Soltmurada Bakaeva. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Denis Makarov. W 52. minucie kartkę dostał Ilya Samoshnikov z drużyny gospodarzy. W 61. minucie Paweł Mamajew zastąpił Arseniego Logashova. W 64. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Evgeni Markov, Dmitri Tarasov, Zuriko Davitashvili, a na ich miejsce weszli Ivan Ignatjev, Oliver Abildgaard, Darko Jevtić. W 66. minucie sędzia ukarał kartką Dmitriego Tarasova, zawodnika Rubinu. Trener FK Rostów postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Khorena Bayramyana i na pole gry wprowadził napastnika Aleksandra Dolgova. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 80. a 85. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Rubinu i jedną drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał cztery żółte kartki piłkarzom Rubinu, natomiast zawodnikom gości pokazał pięć. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna FK Rostów będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Zenit Sankt Petersburg. Tego samego dnia Spartak Moskwa zagra z zespołem Rubinu na jego terenie.