Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na pięć spotkań drużyna Krylja Sowietow wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Krylja Sowietow w 12. minucie spotkania, gdy Artem Timofeev strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Denis Tkachuk. Trener Krylja Sowietow postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 16. minucie na plac gry wszedł Pavel Yakovlev, a murawę opuścił Siergiej Kornilenko. W 20. minucie kartkę dostał Artem Timofeev z Krylja Sowietow. W 34. minucie za Aleksandra Samiedowa wszedł Vanja Vučićević. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Ionuţowi Nedelcearu, zawodnikowi gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Krylja Sowietow. W 67. minucie w zespole Ufa doszło do zmiany. Olivier Thill wszedł za Sylvestera Igbouna. Kibice Ufa nie mogli już doczekać się wprowadzenia Azera Alieva. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Dmitry Sysuev. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. W 77. minucie Ondřej Vaněk został zmieniony przez Lovra Bizjaka, co miało wzmocnić jedenastkę Ufa. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Romana Szyszkina na Paula Antona w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania. W 81. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Miral Samardžić z Krylja Sowietow, a w trzeciej minucie doliczonego czasu starcia Aleksandra Belenova z drużyny przeciwnej. Drużyna gości otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W tej samej minucie Ionuţ Nedelcearu wyrównał wynik meczu. Przy zdobyciu bramki asystował Alexey Nikitin. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Drużyna Ufa zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy Ufa obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Krylja Sowietow będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Groznach. Jego rywalem będzie Terek Grozny. Natomiast 12 maja Spartak Moskwa będzie przeciwnikiem jedenastki Ufa w meczu, który odbędzie się w Moskwie.