Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Lokomotiwu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 29. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Lokomotiwu i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Dinama Sochi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Dmitri Poloz, a murawę opuścił Miha Mevlja. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Dinamo Sochi: Elmirowi Nabiullinowi w 47. i Kirillowi Zaice w 57. minucie. W 64. minucie Rifat Żemaletdinow został zastąpiony przez Joao Marię. Między 69. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Lokomotiwu i jedną drużynie przeciwnej. W ósmej minucie doliczonego czasu pojedynku sędzia wskazał na jedenasty metr, jednak Aleksey Miranchuk nie wykorzystał szansy strzelając obok bramki. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Lokomotiwu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze Dinama Sochi dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie więcej. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast drużyna Dinama Sochi w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą środę zespół Dinama Sochi zawalczy o kolejne punkty w Petersburgu. Jego przeciwnikiem będzie Zenit Sankt Petersburg. Tego samego dnia Spartak Moskwa będzie rywalem jedenastki Lokomotiwu w meczu, który odbędzie się w Moskwie.