Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć jedenastka Ufa wygrała pięć razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 16. a 44. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Ufa wyszła w zmienionym składzie, za Andreya Kozlova wszedł Artem Golubev. Trener Ufa postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Lovro Bizjak, a murawę opuścił Gamid Agalarov. W 63. minucie Zelimkhan Bakaev zastąpił Naila Umyarova. W tej samej minucie Jordan Larsson został zmieniony przez Aleksandra Soboleva, a za Andrieja Jeszczenkę wszedł na boisko Ilya Golosov, co miało wzmocnić zespół Spartaka. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ostona Urunova na Nikolaya Giorgobianiego. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Aleksowi Králowi z jedenastki gospodarzy. Była to 80. minuta pojedynku. Kibice Spartaka nie mogli już doczekać się wprowadzenia Reziuana Mirzova. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Ezequiel Ponce. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Spartaka będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Moskwie. Jej rywalem będzie CSKA Moskwa. Natomiast w środę Rubin Kazań zagra z drużyną Ufa na jej terenie.