Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem zespołu Krasnodaru. Taktyka trenera jedenastki Dinama Sochi już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców jedenastki Dinama Sochi. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Dinama Sochi w 47. minucie spotkania, gdy Christian Noboa zdobył pierwszą bramkę. W 61. minucie za Jurija Gazinskiego wszedł Daniil Utkin. W 64. minucie arbiter przyznał kartkę Christianowi Noboa z Dinama Sochi. Trener Krasnodaru postanowił zagrać agresywniej. W 65. minucie zmienił pomocnika Manuela Fernandesa i na pole gry wprowadził napastnika Magomeda-Shapiego Suleymanova, który w bieżącym sezonie ma na koncie cztery gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 73. minucie Anton Zabolotniy został zmieniony przez Nikitę Burmistrova, a w pierwszej minucie doliczonego czasu starcia za Ivana Novoseltseva wszedł na boisko Nikita Kalugin, co miało wzmocnić jedenastkę Dinama Sochi. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kristoffera Olssona na Egora Sorokina. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonym czasie gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Magomedowi-Shapiemu Suleymanovowi i Ibragimowi Tsallagovowi. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Dinama Sochi, strzelając kolejnego gola. W doliczonej trzeciej minucie spotkania wynik ustalił Andrey Mostovoy. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Asystę zanotował Timofey Margasov. Chwilę później trener Dinama Sochi postanowił skorzystać ze swojego jokera. W piątej minucie doliczonego czasu meczu na plac gry wszedł Aleksandr Karapetyan, a murawę opuścił Aleksander Kokorin. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-0. Przewaga zespołu Krasnodaru w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Jedenastka Dinama Sochi zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Piłkarze Dinama Sochi dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Dinama Sochi będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FK Rostów nad Donem. Natomiast 22 marca Dynamo Moskwa zagra z zespołem Krasnodaru na jego terenie.