Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów zespół FK Angusht wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Rubinu w 43. minucie spotkania, gdy Zuriko Davitashvili strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zanotował Ivan Ignatjev. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Denisowi Makarovowi z drużyny gości. Była to 45. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Rubinu. Między 47. a 52. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Rubinu i jedną drużynie przeciwnej. W 55. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Denis Makarov z Rubinu i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 45. minucie. W 60. minucie Aleksandr Denisov został zmieniony przez Kiryła Kombarowa. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartką został ukarany Sergey Tkachev, piłkarz gospodarzy. W 66. minucie Evans Kangwa został zmieniony przez Yuriego Kovaleva, co miało wzmocnić zespół FK Angusht. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ivana Ignatjeva na Soltmurada Bakaeva oraz Vyacheslava Podberezkina na Darka Jevticia. Trener FK Angusht postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Daniila Lesovoya i na pole gry wprowadził napastnika Lamecka Bandę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 79. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Zurika Davitashvilego z Rubinu, a w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu Gorana Čaušicia z drużyny przeciwnej. W 86. minucie w drużynie Rubinu doszło do zmiany. Paweł Mogilewiec wszedł za Igora Konovalova. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół FK Angusht zamurował swoją bramkę, praktycznie nie atakował, a akcje jego zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał cztery żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom FK Angusht pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Rubinu będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Jekaterynburgu. Jego przeciwnikiem będzie Ural Jekaterynburg. Tego samego dnia Spartak Moskwa zagra z drużyną FK Angusht na jej terenie.