Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Między 15. a 38. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Ufa i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie Fedor Chalov został zmieniony przez Ilyę Shkurina. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Ionuţ Nedelcearu z Ufa. Była to 70. minuta spotkania. Niedługo później trener Ufa postanowił bronić wyniku. W 71. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Vyacheslava Krotova wszedł Artem Golubev, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Ufa utrzymać remis. A trener CSKA wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jakę Bijola. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Kristijan Bistrović. W 80. minucie w zespole Ufa doszło do zmiany. Andrés Vombergar wszedł za Lovra Bizjaka. Zawodnicy CSKA obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedenastka CSKA w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Drużyna gości w drugiej połowie również wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę zespół Ufa będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FK Tambov. Tego samego dnia Zenit Sankt Petersburg zagra z zespołem CSKA na jego terenie.