Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 pojedynków zespół Terek wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 19. minucie arbiter ukarał kartką Petrusa Boumala, zawodnika gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Uralu w 45. minucie spotkania, gdy Vladimir Ilyin strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Rafał Augustyniak. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Uralu. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Damianowi Szymańskiemu z drużyny gości. Była to 56. minuta starcia. Zespół Terek ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 58. minucie pokonał bramkarza Othman El Kabir. Chwilę później trener Terek postanowił wzmocnić linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Damiana Szymańskiego. Na boisko wszedł Odise Roshi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 75. minucie za Ablaya Mbengue'a wszedł Andrés Ponce. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w zespole Uralu doszło do zmiany. Yuri Bavin wszedł za Andreia Panyukova. Niedługo później Yuri Bavin wywołał eksplozję radości wśród kibiców Uralu, strzelając kolejnego gola w 78. minucie pojedynku. Asystę przy bramce zaliczył Mikhail Merkulov. W 79. minucie Bernard Berisha został zmieniony przez Konrada Michalaka, co miało wzmocnić jedenastkę Terek. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andreya Egorycheva na Pawła Pogriebniaka oraz Othmana El Kabira na Nikolaya Emilova. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-0. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.