Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć drużyna Ufa wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Po kwadransie gry arbiter przyznał kartkę Ederowi z Lokomotiwu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie sędzia pokazał kartkę Artemowi Golubevowi, piłkarzowi gospodarzy. Wysiłki podejmowane przez zespół Lokomotiwu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 59. minucie bramkę zdobył Eder. Asystę zanotował Aleksey Miranchuk. Między 64. a 71. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Lokomotiwu. W 72. minucie na listę strzelców wpisał się Lovro Bizjak. Od 75. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Lokomotiwu. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Ufa otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy osiem. Drużyna gospodarzy nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Lokomotiwu również nie skorzystała ze zmian. 10 listopada zespół Lokomotiwu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie FK Krasnodar.