Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Zespół FK Olimpiyets wygrał dwa razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 18. a 30. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom FK Olimpiyets i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na murawie, jak to często zdarzało się Łucz Władywostokowi w tym sezonie, pojawił się Maksim Nasadyuk, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 57. minucie Sergeya Ponomarenkę. Po chwili trener FK Olimpiyets postanowił wzmocnić linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Alexandra Stavpetsa. Na boisko wszedł Maksim Palienko, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 64. minucie Anatoliy Katrich został zmieniony przez Aleksandra Nosova. Od 65 minuty boisko opuścili zawodnicy FK Olimpiyets: Ali Gadzhibekov, Pavel Golyshev, Pavel Ignatowicz, na ich miejsce weszli: Yury Lebedev, Ivan Chudin, Aikhan Guseynov. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Saida Alieva, Ruslana Gordienki zajęli: Aleksandr Kutjin, Vladislav Rudenko. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Łucz Władywostok: Erving Joe Botaka-Yobomie w 86. minucie i Daurowi Kvekveskiriemu w czwartej minucie doliczonego czasu meczu. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie.