Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów jedenastka Spartaka II wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Dmitri Barkov ze SKA-Energia. Była to 28. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Spartaka II wyszedł w zmienionym składzie, za Ilyasa Muminova, Maksima Laykina weszli Nikita Bakalyuk, Sylvanus Nimely. W 56. minucie kartką został ukarany Arman Kenesov, zawodnik gości. Kibice SKA-Energia nie mogli już doczekać się wprowadzenia Konstantina Bazelyuka. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Vladislav Bragin. W 68. minucie za Armana Kenesova wszedł Daniil Ivankov. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania w drużynie SKA-Energia doszło do zmiany. Evgheni Oancea wszedł za Vitalego Goruleva. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Spartaka II w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 90. minucie na listę strzelców wpisał się Sylvanus Nimely. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy Spartaka II żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka SKA-Energia w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.