Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Spartaka wygrała aż trzy razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między szóstą a 32. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Orenburga i jedną drużynie przeciwnej. Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Orenburga nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W ostatniej minucie pierwszej połowy bramkę zdobył Andrey Malykh. Bramka padła po podaniu Georgiego Zotova. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Orenburga. Na drugą połowę zespół Spartaka wyszedł w zmienionym składzie, za Ayrtona wszedł Andriej Jeszczenko. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Orenburga w 63. minucie spotkania, gdy Đorđe Despotović strzelił drugiego gola. Sytuację bramkową stworzył Ricardo Alves. Bramkarz Orenburga wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu aż siedem razy, ale nie zachował czystego konta. W 65. minucie wynik ustalił Lorenzo Melgarejo. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Zelimkhan Bakaev. W 69. minucie Ezequiel Ponce został zastąpiony przez Jordana Larssona. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Danijel Miškić z Orenburga i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w 32. minucie. Trener Spartaka postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Ayaza Gulieva. Na boisko wszedł Reziuan Mirzov, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A kibice Orenburga nie mogli już doczekać się wprowadzenia Joela Fameyeha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Đorđe Despotović. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie obejrzał Zelimkhan Bakaev ze Spartaka. Była to 90. minuta pojedynku. Zespołowi Spartaka zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Orenburga. Zespół Spartaka zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Arbiter wręczył dwie żółte kartki piłkarzom Orenburga w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Drużyna Spartaka w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. 6 października drużyna Spartaka rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie FK Krasnodar.