Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków drużyna Ufa wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie kartkę dostał Oleg Iwanow z zespołu gospodarzy. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Uralu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 34. minucie wynik ustalił Eric Bicfalvi. Bramka padła po podaniu Andreya Egorycheva. W 38. minucie kartką został ukarany Eric Bicfalvi, piłkarz gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Uralu. Na drugą połowę jedenastka Ufa wyszła w zmienionym składzie, za Artema Golubeva wszedł Egas Cacintura. W 59. minucie Aleksandr Sukhov zastąpił Moritza Bauera. Chwilę później trener Uralu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Ramazana Gadzhimuradova. Na boisko wszedł Vyacheslav Podberezkin, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Danijel Miškić, zawodnik Uralu. W 75. minucie w drużynie Ufa doszło do zmiany. Erving Joe Botaka-Yoboma wszedł za Nemanję Mileticia. Kibice Ufa nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ruslana Fishchenkę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Vyacheslav Krotov. W drugiej minucie doliczonego czasu gry sędzia przyznał kartkę Alekseyowi Nikitinowi z Ufa. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Ufa, a w drugiej dostali tyle samo. Zawodnicy gości otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół Uralu w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 17 października drużyna Uralu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie CSKA Moskwa. Tego samego dnia FK Krasnodar będzie gościć drużynę Ufa.