Drużyna Tambovu przed meczem zajmowała 15. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Uralu wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Tambov: Valeriu Ciuperce w 9. i Mikhailowi Kostyukovowi w 15. minucie. Nagle to zawodnicy Uralu otworzyli wynik. W 29. minucie bramkę zdobył Othman El Kabir. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Dmitri Efremov. Drużyna Uralu niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 16 minut, jedenastka Tambovu doprowadziła do remisu. Gola strzelił German Onugkha. Asystę przy golu zaliczył Mikhail Kostyukov. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter przyznał kartkę Andreyowi Egorychevowi z Uralu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Między 46. a 59. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Tambovu i jedną drużynie przeciwnej. W 63. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak Othman El Kabir spudłował fatalnie. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół Uralu. Chwilę później trener Tambovu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Vladimira Kabakhidzego. Na boisko wszedł Sébastien Thill, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 68. minucie Aleksey Evseev został zastąpiony przez Vyacheslava Podberezkina. W 75. minucie Mikhail Kostyukov został zmieniony przez Aleksandra Karapetyana, co miało wzmocnić drużynę Tambovu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Branka Jovičicia na Yuriego Bavina. Trener Uralu postanowił zagrać agresywniej. W 87. minucie zmienił pomocnika Dmitriego Efremova i na pole gry wprowadził napastnika Evgeniego Tatarinova. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W drugiej połowie nie padły bramki. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Tambovu, a zawodnikom Uralu przyznał dwie. Zespół Tambovu w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast jedenastka Uralu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.