Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Evgeniemu Pesegovowi z FK Rotor. Była to 31. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 51. minucie kartkę dostał Andrés Ponce, zawodnik gospodarzy. W 68. minucie za Evgeniego Pesegova wszedł Kamil Mullin. Trener FK Rotor postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Nikolaya Kipianiego i na pole gry wprowadził napastnika Flamariona, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu w jedenastce FK Rotor doszło do zmiany. Oleg Aleynik wszedł za Andrésa Poncego. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom FK Rotor: Cedricowi Gogoui w 88. minucie i Iwanowi Majewskiemu w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zespół FK Rotor zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom FK Rotor przyznał cztery żółte. Drużyna FK Rotor w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości nie skorzystała ze zmian. Już w najbliższy piątek drużyna Chimki zawalczy o kolejne punkty w Khimki. Jej rywalem będzie FK Rostów nad Donem. Natomiast w sobotę Ural Jekaterynburg będzie przeciwnikiem zespołu FK Rotor w meczu, który odbędzie się w Jekaterynburgu.