Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 53 pojedynki drużyna Spartaka wygrała 30 razy i zanotowała 13 porażek oraz 10 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Quincemu Promesowi z drużyny gości. Była to 15. minuta pojedynku. Tymczasem piłkarze Spartaka nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 23. minucie bramkę zdobył Victor Moses. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nail Umyarov. W 27. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Spartaka Pavel Maslov. Prawie natychmiast Georgi Makhatadze wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Rostów , zdobywając kolejną bramkę w 32. minucie meczu. Przy zdobyciu bramki asystował Dmitri Poloz. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Aleksandr Sobolev. To już jedenaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 52. minucie kartką został ukarany Ali Sowe, piłkarz FK Rostów. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Spartaka przyniosły efekt bramkowy. W 58. minucie Aleksandr Sobolev ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 2-3. Asystę przy golu zanotował Quincy Promes. W 62. minucie sędzia przyznał kartkę Romanowi Zobninowi z Spartaka. W 68. minucie Kento Hashimoto został zmieniony przez Armina Gigovica. Po chwili trener FK Rostów postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Khoren Bayramyan, a murawę opuścił Pontus Almqvist. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Denis Terentjev, Paweł Mamajew, a na ich miejsce weszli Aleksiej Kozłow, Georgi Makhatadze. Na murawie, jak to często zdarzało się Spartakowi w tym sezonie, pojawił się Ilya Gaponov, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 80. minucie Samuela Gigota. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Jorritowi Hendriksowi z zespołu gości. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-3. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Spartaka pokazał trzy. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka FK Rostów rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Rubin Kazań. Natomiast 11 kwietnia Lokomotiw Moskwa będzie przeciwnikiem zespołu Spartaka w meczu, który odbędzie się w Moskwie.