Taktyka trenera drużyny FK Olimpiyets już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców drużyny FK Olimpiyets. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Konstantin Maradishvili z jedenastki gości. Była to 21. minuta pojedynku. Trzeba było trochę poczekać, aby Ilya Berkovskiy wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Olimpiyets, zdobywając bramkę w 31. minucie spotkania. Piłkarze Lokomotiwu nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Rifat Żemaletdinow. Asystę przy golu zaliczył Maciej Rybus. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół Lokomotiwu wyszedł w zmienionym składzie, za Dmitriego Rybchinskiego wszedł Vitali Lisakovich. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Lokomotiw: Faustinowi Anjorinowi w 51. i Alexis Bece w 59. minucie. W 65. minucie Faustino Anjorin został zmieniony przez Maksima Petrova. Trener FK Olimpiyets postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Ilyaję Berkovskiego i na pole gry wprowadził napastnika Timura Suleymanova, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 77. minucie Dmitri Zhivoglyadov został zmieniony przez Maksima Nenakhova, co miało wzmocnić zespół Lokomotiwu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Richlorda Ennina na Bekima Balaja oraz Alberta Sharipova na Ivana Miladinovicia. Od 80. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom FK Olimpiyets i jedną drużynie przeciwnej. W czwartej minucie doliczonego czasu starcia do własnej bramki trafił zawodnik FK Olimpiyets Ivan Miladinović. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Jedenastka Lokomotiwu była w posiadaniu piłki przez 70 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Zawodnicy FK Olimpiyets dostali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 7 listopada zespół Lokomotiwu zawalczy o kolejne punkty w Moskwie. Jego rywalem będzie Spartak Moskwa. Tego samego dnia Terek Grozny będzie przeciwnikiem drużyny FK Olimpiyets w meczu, który odbędzie się w Groznach.