Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Drużyna CSKA wygrała aż siedem razy, zremisowała sześć, nie przegrywając żadnego spotkania. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna CSKA rozpoczęła w zmienionym składzie, za Georgiego Szczennikowa wszedł Nayair Tiknizyan. A trener Ufa wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Artema Golubeva. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Jemal Tabidze. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić dającą prowadzenie bramkę. Trener CSKA postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Fedor Chalov, a murawę opuścił Arnór Sigurdsson. Fedor Chalov nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to już jego szósta bramka w tegorocznych rozgrywkach. Na drugą połowę jedenastka CSKA wyszła w zmienionym składzie, za Nikolę Vlašić wszedł Konstantin Kuchaev. W 64. minucie kartką został ukarany Filip Mrzljak, zawodnik Ufa. W tym czasie piłkarze Ufa nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 66. minucie bramkę zdobył Filip Mrzljak. Asystę zanotował Vladislav Kamilov. Zawodnicy gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy wynik ustalił Fedor Chalov. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Vadim Karpov. W 74. minucie za Timura Żamaletdinowa wszedł Oston Urunov. Od 88. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter nie ukarał zawodników CSKA żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery żółte. Zespół CSKA w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Ufa będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Zenit Sankt Petersburg. Tego samego dnia FK Krasnodar zagra z zespołem CSKA na jego terenie.