Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Jedenastka Uralu wygrała aż pięć razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 13. minucie sędzia ukarał kartką Stefana Strandberga, piłkarza gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników FK Yenisey w 21. minucie spotkania, gdy Dmitri Yatchenko zdobył z karnego pierwszą bramkę. W 25. minucie arbiter pokazał kartkę Dmitriemu Torbinskiemu z drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FK Yenisey. Drugą połowę jedenastka FK Yenisey rozpoczęła w zmienionym składzie, za Dmitriego Torbinskiego wszedł Paweł Komołow. W 58. minucie w drużynie FK Yenisey doszło do zmiany. Konstantin Savichev wszedł za Artura Sarkisova. Jedenastka Uralu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. W 63. minucie wynik na 0-2 podwyższył Aleksandr Zotow. Asystę zanotował Oleg Danchenko. W 69. minucie Petrus Boumal został zastąpiony przez Pawła Pogriebniaka. Niedługo później Nikolay Emilov wywołał eksplozję radości wśród kibiców Uralu, zdobywając bramkę w 72. minucie pojedynku. Trener Uralu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Marca Aratore'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Nikolay Emilov. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 83. minucie kartkę otrzymał Oleg Danchenko z FK Yenisey. W tej samej minucie Andrey Egorychev został zmieniony przez Ilyę Zhiguleva, co miało wzmocnić drużynę Uralu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Olega Danchenkę na Mikhaila Kostyukova. Jedenastka gospodarzy wyrównała wynik meczu. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Paweł Pogriebniak. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W 86. minucie wynik ustalił Andrei Panyukov. Asystę przy golu zanotował Othman El Kabir. W doliczonej drugiej minucie starcia arbiter pokazał kartkę Mikhailowi Kostyukovowi, piłkarzowi FK Yenisey. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-2. Zespół FK Yenisey zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy Uralu obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół FK Yenisey rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie FK Ufa. Tego samego dnia FK Arsenal Tula będzie gościć jedenastkę Uralu.